Komety obserwowane były od kilku tysięcy lat. Pierwsze zapiski dotyczące ich obserwacji pochodzą z XI wieku p.n.e z Chin. Komety budziły w ludziach różne uczucia. Jednych fascynowały, zachwycały swym pięknem. Inni twierdzili, że są one zwiastunem katastrofy, choroby, przegranych bitew itp. Nikt nie przechodził obok nich obojętnie. Były one niezwykłymi obiektami, gdyż pojawiały się nieoczekiwanie i równie niespodziewanie znikały.
Powstawało wiele teorii na ich temat, jednak największe znaczenie w historii komet miały poglądy Arystotelesa (384r. p.n.e – 322r. p.n.e). Uważał on, że te nietypowe zjawiska na niebie są zjawiskami meteorologicznymi. Twierdził, że: „…komety tworzą się, gdy Słońce lub planety ogrzewają Ziemię, powodując wydostawanie się z ziemi suchych, ciepłych wyziewów (jak te w sferze ognistej). W tym samym czasie chłodniejsza wilgoć, zawarta wewnątrz Ziemi i na jej powierzchni, także parowała. Ta chłodna, wilgotna para pozostawała w niższych rejonach sfery powietrza, podczas gdy ciepłe, ruchliwe wyziewy unosiły się w górę poprzez nią. Na granicy czwartej sfery,
czyli ognistej, tarcie ich ruchu zapalało je, a powstałe w ten sposób komety i sąsiadujące z nimi suche wyziewy były niesione wokół Ziemi przez kołowy ruch niebios w piątej sferze. Kształt i czas istnienia komet zależały od ilości wyziewów”(1).
Przez kolejnych kilka wieków komety traktowano jako zwykłe zjawisko meteorologiczne.
Kolejnym ważnym odkryciem było badanie komet przez Tycho Brahe (1546r. – 1601r.). Pomiary paralaksy obserwowanej komety w 1577r. wykazały, że poruszała się one na dystansie 4 razy większym niż odległość Ziemia-Księżyc.
Swój wkład w badanie tych małych ciał niebieskich mieli również Polacy:
Jan Heweliusz (1611r. – 1687r.) jest autorem dzieła pt. „Cometographia”. Praca zawiera dowody na to, że komety są ciałami niebieskimi, opisuje zasadę paralaktycznych pomiarów i odległości, warkocze komet oraz ich obserwacje.
Stanisław Lubieniecki (1623r. – 1675r.) – wydał „Amsterdamie Theatrum Cometicum”, które było opisem 415 komet obserwowanych w 1655r.
Istotnego odkrycia dokonał Edmund Halley (1656r. – 1742r.), który korzystając z metod opisanych przez Isaaca Newtona (1643r. – 1727r.) policzył orbity kilku znanych i dobrze obserwowanych komet z przeszłości. Okazało się, że obserwowane w latach: 1531, 1607, 1682 komety, to tak naprawdę jeden obiekt.
Od tego odkrycia, komety były i są poszukiwane i badane przez zarówno zawodowych astronomów jak i pasjonatów.
CIEKAWOSTKA: Jedną z hipotez istnienia „Gwiazdy Betlejemskiej” jest to, że mogła ona być kometą.
Źródła:
(1) – Yeomans D., Komety od starożytności do współczesności, w mitach, legendach i nauce, Prószyński i S-ka, Warszawa 1999, s.14.
http://www.astronomica.pl/historia.html
http://www.oa.uj.edu.pl/komety/005.html